„Niewyrażone emocje nigdy nie umierają. Zostają zakopane żywcem, aby powrócić później w znacznie gorszej postaci”.
Są takie momenty w życiu, że trzeba sobie pomóc…
Ból jest już zbyt duży; poczucie beznadziei nie ma końca; rzeczywistość jest zbyt czarna, a pomocy i sił brak… Czasem jest tak, że kolejne związki tak samo źle się kończą; życie toczy się w cyklu skrajnych emocji szarpiących do głębi lub uwikłanie w relacji sprawia, że mamy wrażenie, że z tej matni nie ma wyjścia. A bywa, że nic nie ma sensu i poranne wstanie z łóżka jest powyżej sił; napady gniewu targają tak, że nie sposób opanować słów i zbyt wiele strat to już kosztowało; niezrozumiałe zaś napady płaczu nie mają końca. A czasem lęk lub ataki paniki paraliżują tak, że egzystencja ogranicza się do znanych miejsc lub czterech ścian własnego pokoju…
Zaburzenia emocjonalne, lękowe czy osobowości są czasem niewidoczne i tylko nieznacznie przeszkadzają, czasem jednak znacząco utrudniają funkcjonowanie, a bywa, że zwyczajnie je uniemożliwiają. Doświadczone w przeszłości traumy wymagają uzdrowienia i zaopiekowania, zbudowane strategie przetrwania nie odpowiadają już dłużej potrzebom i nie służą dobrze, a utrwalone szkodliwe wzorce wciąż odtwarzanych emocji wymagają uwolnienia i uleczenia.
Jeśli:
to psychoterapia jest jak najbardziej dla ciebie!
To proces powolnego uzdrawiania pozwalający na zajęcie się doświadczanymi przez Klienta problemami, poprzez spotkanie się z nimi i odkrycie oraz zrozumienie ich przyczyn leżących w dzieciństwie, przeżycie na nowo źródeł emocjonalnych trudności, ponownie w dorosłości i doświadczenie innych wzorców przeżywania i relacyjnych. To poszerzanie samoświadomości na poziomie emocjonalnym i poznawczym. Lepszy kontakt z sobą samym pozwala na zwiększenie poczucia wpływu i odpowiedzialności za swoje życie a tym samym zwiększa elastyczność w dokonywaniu wyborów. Psychoterapia daje możliwość przyglądania się sobie, a także doświadczania samego siebie oraz otaczającego świata z większą uwagą i świadomością. Pozwala na dostrzeżenie nowych możliwości i znaczeń, poszerzenie swojej samoświadomości, co w efekcie prowadzi do zmiany.
Psychoterapia jest to bardzo delikatny i powolny proces, który wymaga czasu, jak również bezpieczeństwa oraz stworzenia przez terapeutę i Klienta relacji opartej na zaufaniu i akceptacji. Stworzenie relacji terapeutycznej to nie tylko niezbędny element terapii, który pozwala Klientowi na doświadczanie i wprowadzenie zmian, ale również najbardziej skuteczny element procesu uzdrawiania i leczenia. Autentyczny kontakt, zrozumienie i akceptacja to baza terapii. Każdy Klient ma swoją własną, wyjątkową historię, indywidualny i unikalny sposób przetwarzania i przeżywania otaczającego świata i doświadczeń oraz zmaga się zazwyczaj z rozmaitymi i właściwymi dla siebie trudnościami. Wprowadzenie terapeuty w ten świat to klucz do sukcesu.
Praca odbywa się w oparciu o proces terapeutyczny bez narzuconej i zdefiniowanej struktury, proces kształtuje Klient swoimi potrzebami, kierunkami i tempem pracy, psychoterapeuta w zaufaniu do procesu podąża za nim. Każdy proces rozpoczyna się kilkoma sesjami konsultacyjnymi, na których dochodzi się do sedna dzisiejszego obszaru do pracy i uzgadnia kontrakt. Następnie spotykamy się na sesjach trwających 1h, odbywających się regularnie w interwałach tygodniowych lub częściej, jeśli zachodzi taka potrzeba. Proces nie ma zdefiniowanego końca.
Czasu trwania i tempa pracy nie można określić jednoznacznie przed rozpoczęciem pracy, gdyż jest to całkowicie indywidualna kwestia związana z osobowością, odczuwaniem, przeżywaniem i doświadczaniem.
Rekomendowane jest by utrzymywać regularność sesji, ze względu na odbywającą się pracę pomiędzy nimi, a także ze względów bezpieczeństwa emocjonalnego. Metody i narzędzia dobierane w zależności od potrzeb Klienta, etapu i ustaleń zakresu pracy, za jego wiedzą i wyraźną zgodą oraz po uwzględnieniu w kontrakcie.
Nazywam się Anna Strzemińska i wspieram ludzi w zmianach.
Jestem psychoterapeutką TSR, coach transformacyjną, mentorką. Poetką i pisarką, kobietą po przejściach. Tą, która uzdrawia, karmi i porusza słowami. Leczę serca, dusze i umysły, pomagam dotrzeć tam, gdzie samemu nie można.